Auksodrone: czy leci z nami pilot?

 
 

No i stało się - auksodrone wylądował wczoraj bezpiecznie w tyskiej Mediatece. W przeciwieństwie do bezzałogowych dronów - na pokładzie z jedyną w swoim rodzaju Orkiestrą Kameralną Miasta AUKSO pod batutą Marka Mosia i całą plejadą artystów muzyki współczesnej, elektronicznej i jazzowej. Zamiast klasy ekonomicznej i biznes klasy do wyboru Contemporary Classics, Jazz Icons i Warp. Wszystkie zaś przeloty zostały zorganizowane wspólnie z Dwójka - Program 2 Polskiego Radia i Polskie Wydawnictwo Muzyczne. Żałuję, że nie zdążyłem na koncert Zygmunta Krauzego, ale wyjazd autobusem z Krakowa w piątkowe popołudnie przerósł moje możliwości. Czułem się trochę jak Mama Kevina, ale ostatecznie udało mi się dotrzeć na drugi koncert do okazałe Mediateki. Nawiasem mówiąc wstyd, że w Krakowie nawet nie mamy takiej porządnej i nowoczesnej sali kameralnej, która służyłaby tylko muzyce. Ale serial o Centrum Muzyki to już ciągnący się tasiemiec i nudna opera mydlana, więc o tym kiedy indziej.
Wracając do sedna. W cyklu "Jazz Icons" z towarzyszeniem AUKSO wystąpił Andrzej Jagodziński ze swoim triem i Henrykiem Miśkiewiczem na saksofonach altowym i sopranowym. I niech sobie mówią, że to jazz tradycyjny, że zapisany i mało improwizowany, ale będący w świetnej formie Jagodziński z Miśkiewiczem wciąż mogliby zawstydzić niejednego młodego jazzmana. No i mają swój własny, w mig rozpoznawalny styl. Obaj reprezentują w końcu mistrzowską szkołę, która wyniosła polski jazz do światowej rangi. Dokonane przez Jagodzińskiego aranżacje ludowych pieśni, tańców, fragmentów "Pietruszki" Strawińskiego czy hitów Komedy są niezwykle soczyste, pulsują życiem, mają wiele kolorów i cudownie podkreślają znane melodie. Aż chce się żyć.
A propos życia, to świetne krążenie zapewnił mi występ Squarepushera z kultowej już brytyjskiej kuźni elektronicznych talentów Warp Records, który w zapalonych muzykach z AUKSO pod iskrzącą się batutą Marka Mosia, odnalazł świetnych partnerów. Kanapowe techno, trochę kosmiczne klimaty rodem z "Piątego elementu" i idealnie dobrane wizualizacje złożyły się na idealną całość, po której długo nie mogłem zasnąć.
Dobra muzyka, nieważne jakiego gatunku, to jeden świat i muzyczna planeta, a zapraszający na tę planetę auksodrone świetnie ten stan rzeczy oddaje.
Dziś w rozkładzie lotów Agata Zubel, kwintet Zbigniewa Namysłowskiego i spotkanie z Mirą Calix. No a w międzyczasie warsztaty, Q&A z kompozytorami i smakowite sety, jak ten w wykonaniu HCH, czyli Jacka Hawryluka i Bartka Chacińskiego. 
Życzę miłego lotu!


Komentarze

Popularne posty

Lubię to!